Kruche ciasto z budyniem i owocami
Kruche ciasto, XII wiek
Kraj pochodzenia: Szkocja
Historia kruchego ciasta sięga XII wieku, natomiast niegdyś było to nic innego jak dwukrotnie pieczona bułka posypana cukrem i przyprawami. W obecnej formie udoskonalenie kruchego ciasta przypisuje się Marii Królowej Szkotów i jej cukiernikom w XVI wieku. Królowa podobno uwielbiała ten rodzaj ciasta i właśnie dzięki jej smakowi my możemy rozkoszować się nim dzisiaj.
Kruche ciasto jest samo w sobie świetnym deserem, pieczone w formie ciasteczek lub jako uniwersalna podstawa wielu deserów.
Jest też jednym z najszybszych deserów, więc będzie idealnym "ratunkiem", kiedy na przykład niespodziewanie wpadną do nas goście z wizytą.
Zapraszam Was do zrobienia go z budyniem i świeżymi owocami. Taka tarta smakuje też przepysznie na ciepło.
Kruche ciasto z budyniem i owocami
Potrzebujemy: do kruchego ciasta 250 g mąki 125 g cukru pudru 125 g masła lub margaryny 1 żółtko do zrobienia budyniu domowego (możecie też po prostu wykorzystać budyń ze sklepu, jeżeli chcecie oszczędzić sobie pracy;-)): 4 czubate łyżki mąki ziemniaczanej ok 100 g cukru - cukier można regulować w zależności od tego jak słodki budyń lubicie 500 ml mleka 4 żółtka ok. 50 g masła opakowanie cukru waniliowego
Kruche ciasto:
Do miski wsypujemy mąkę, cukier puder, dodajemy miękkie masło, żółtko i zagniatamy.
Formę do ciasta smarujemy masłem i oprószamy mąką. Ciasto rozprowadzamy równomiernie w formie i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 18 minut (z termoobiegiem). W tym czasie robimy budyń. 125 ml mleka wlewamy do garnuszka, dodajemy cukier, cukier waniliowy i masło i wstawiamy na ogień, żeby masło i cukier się rozpuściły. W 125 ml zimnego mleka rozprowadzamy mąkę ziemniaczaną. Kiedy już masło i cukier się rozpuszczą wlewamy do garnuszka mleko z mąką, a następnie dodajemy żółtka i gotujemy na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając, aż masa będzie miała konsystencję budyniu. Jeżeli chcemy zaoszczędzić czasu możemy użyć dostępnego w każdym sklepie budyniu z torebki.
Gotowy budyń wylewamy na upieczone ciasto (może być jeszcze gorące) i dekorujemy owocami.
Smacznego :-)